„Marcowe Migdały” – 1990 rok – Plac Piłsudskiego we Wrocławiu
Film kręcony na placu Piłsudskiego na Karłowicach we Wrocławiu w 1989 roku. Data zakończenia produkcji 1990 rok.
Polski film fabularny. Film opowiada o trudnych losach Polaków żydowskiego pochodzenia zmuszonych w 1968 roku do wyjazdu z Polski w wyniku nagonki stworzonej przez władze komunistyczne PRLu. Plac Piłsudskiego we Wrocławiu (Karłowice) zagrał rynek małego prowincjonalnego miasteczka (Lublimia).
MARCOWE MIGDAŁY
Film fabularny
Produkcja: Polska
Rok produkcji: 1989
Premiera: 1990. 02. 05
Gatunek: Film psychologiczny, Film obyczajowy
Reżyseria: Radosław Piwowarski
Scenariusz: Radosław Piwowarski
Zdjęcia: Zdzisław Najda
Wytwórnia Filmów Fabularnych (Wrocław)
Obsada aktorska
Małgorzata Piorun: Ola Kos
Monika Bolibrzuch: Bronka
Robert Kowalski: Maciek Ankiewicz „Andżulina”
Robert Gonera: Jacek Zybiga „Hefajstos”
Maciej Orłowski: Wojtek Marciniak
Olaf Lubaszenko: Tomek
Piotr Siwkiewicz: Marcyś Siedlecki
Igor Przegrodzki: profesor Olszyna
Zdzisław Sośnierz: Heniek, robotnik w miejscowej fabryce, sublokator Tomka
Stanisław Brudny: dziadek Tomka
Hanna Skarżanka: dyrektorka liceum
Jolanta Nowak: nauczycielka
Zdzisław Kuźniar: Kos, ojciec Oli
Marek Wrona: „Prymus”
Andrzej Mastalerz: „Palacz”
Halina Wyrodek: Ela, żona Heńka, sublokatorka Tomka
Andrzej Mrozek: Haneman, dyrektor miejscowej fabryki
Jerzy Matysiak: mówca na wiecu
Magdalena Curyk: Magda
Simona Dulęba: uczennica
Tomasz Majeran: zetemesowiec
Beata Wnęk: studentka
Henryk Niebudek: nauczyciel; nie występuje w czołówce
„Marcowe migdały” to film o pokoleniu dzisiejszych pięćdziesięciolatków, których młodość przypadła na koniec lat sześćdziesiątych. Mając naście lat zetknęli się ze sprawami, których do końca nie rozumieli. W roku 1968 dowiadywali się o tym, że jeden z nich jest dobrym Polakiem, a drugi nie, bo jest syjonistą. „Rozpoczęło się masowe opuszczanie kraju. Marcyś, jeden z bohaterów filmu to postać autentyczna – szkolny kolega Radosława Piwowarskiego, też nie chciał wyjeżdżać.
Na Dworcu Gdańskim odbywały się sceny wręcz dramatyczne. Całe klasy żegnały swoich kolegów, nauczycieli.” – opowiada Radosław Piwowarski. W „Marcowych migdałach” – podobnie jak w innych swoich filmach – reżyser zawarł wiele wątków osobistych. Przypomniał atmosferę małego miasteczka z końca lat sześćdziesiątych, podobnego do tego w jakim sam się wychował, marzenia i problemy ówczesnych nastolatków. Początek marca 1968 r. Mieszkańcy małego Lublimia czekają na dworcu, by powitać pociąg przyjaźni z Czechosłowacji. Wśród nich są uczniowie XIc i nauczyciele. Tymczasem pociąg nie zatrzymuje się. Tomek – szkolny literat i fotograf – otrzymuje od dyrektorki polecenie opisania w gazetce ściennej serdecznego przyjęcia czeskich przyjaciół i przebiegu ich wizyty.
Chłopiec odmawia. Przyjaciel Tomka, Marcyś, urządza prywatkę dla całej klasy. Później chłopcy czytają w gazecie artykuł niejakiego Wilka, który opisał orgie bananowej młodzieży, odbywające się w domu Marcysia, demoralizującego polską młodzież. Wolna Europa podaje, iż w Warszawie ORMO bije studentów za „Dziady”. A rano cała szkoła maszeruje na rynek, by wziąć udział w „spontanicznym” proteście klasy robotniczej przeciw wichrzycielom oraz zademonstrować wierność wobec partii i tow. Wiesława. Tomek wiesza w szkolnej gablocie zdjęcia Oli. Jej twarzy nie widać, natomiast na pierwszym planie widnieje jej goła pupa, ze śladami pobicia. Ola została pobita przez ojca, funkcjonariusza UB. W szkole z powodu tych zdjęć wybucha skandal, Tomek zostaje zawieszony w prawach ucznia. Ratuje go Marcyś, który bierze całą winę na siebie. Wkrótce i tak będzie musiał wyjechać z Polski. Tomek idzie do Marcysia. Na jego widok uciekają ze schodów trzej mężczyźni. Chłopiec podnosi spadającą puszkę z farbą i pędzel, zaczyna ścierać z drzwi napis „Żyd”. Pojawia się Marcyś i pluje koledze w twarz. Tomek wydaje całą rentę dziadka na prywatkę, którą organizuje dla całej klasy. W dniu prywatki umiera dziadek chłopca. Nieoczekiwanie na imprezie pojawia się Marcyś. Nie chce wyjeżdżać z ojcem. Nie przychodzi natomiast Ola, która przekazuje Tomkowi przez koleżankę olejek migdałowy, którym zawsze pachniały jej włosy. Marcyś próbuje podciąć sobie żyły. XIc znów na dworcu – żegna Marcysia. W ostatniej chwili na peronie pojawia się Tomek i w biegu podaje Marcysiowi legionową szablę dziadka. Pochwa zostaje mu w ręku. Na ekranie pojawiają się adresy dawnych kolegów z XIc. Marcyś Siedlecki – Izrael, Wojtek Marciniak – Berlin Zachodni, Jacek Zybiga – USA, Maciek Ankiewicz – Paryż. Ola Kos – adres nieznany.” (cyt. z www.filmpolski.pl).